Czytasz??
Jeśli tak daj o sobie znać i wstaw komentarz dla ciebie to chwila dla mnie motywacja do dalszego pisania;)

sobota, 26 kwietnia 2014

ROZDZIAŁ 5

-ja..przespałam się z Mattem-szepnęła
-o kurwa!-krzyknęłam
-no właśnie, a najlepsze jest to że pewnie dla niego to pewnie nic nie znaczyło a dla mnie tak-przytuliła się do mnie
-skąd możesz o tym wiedzieć skoro nawet z nim nie rozmawiałaś-powiedziałam-ogarnij się noc jeszcze młoda jedziemy na imprezę jest 20.06 o 21.30 jedziemy-odparłam i wyszłam z jej pokoju po czym poszłam do łazienki wzięłam szybki prysznic i w ręczniku poszłam do pokoju, oczywiście przed kąpielą zasłoniłam żaluzje.Przebrałam się w to do tego czarne szpilki i czarna torebka.Wyprostowałam włosy i mocno sie pomalowałam.Gdy już byłam gotowa zadzwoniłam do Matta, będzie u nas o 21.00 czyli za 15 min. Poszłam do Sam która była już wyszykowana w to, nie mówiłam jej że Matt będzie bo wyszła by z domu i wróciła po trzech dniach.Wyszłam na dwór zapaliłam papierosa i zadzwoniłam po Nialla w końcu jest moim szoferem.Po trzech sygnałach odebrał.
-co chcesz?-spytał oschle
-też miło cie słyszeć Niall-odpowiedziałam tak samo jak on
-do rzeczy Faith-poganiał mnie
-o 21.30 przyjedź po mnie jadę z przyjaciółmi na imprezę-oznajmiłam
-kim ja jestem że mam cię wszędzie wozić?-znów spytał tylko tym razem z wyrzutem
-moim szoferem-odparłam
-nie ci będzie 21.30 będę- powiedział i  rozłączył
Schowałam telefon i zobaczyłam Matta który przyjechał do nas na motorze.Przywitałam sie z nim buziakiem w policzek i zaprowadziłam go do domu, w salonie siedziała Sam i oglądała telewizje.
Gdy zobaczyła Matta chciała wyjść ale jej na to nie pozwoliłam
-macie porozmawiać zrozumiano, nie pojedziemy dopóki nie porozmawiacie-zostawiłam ich samych i wyszłam z domu. Jest godzina 21.15 niedługo powinien być Niall pomyślałam i odpaliłam kolejnego papierosa.
Oczami Sam
Siedzieliśmy jakiś czas w ciszy nie chciałam z nim o tym rozmawiać, a może się bałam
-Sam-zaczął-nie wiem czy to coś dla ciebie znaczyło,ale dla mnie wiele, jestem w tobie zakochany już od dawna, jeśli nic do mnie nie czujesz oczywiście to zrozumiem...-zatkało mnie -nie no nie zrozumiem bo cię kocham-zmienił swoje zdanie i mnie pocałował od razu oddałam pieszczotę,całowaliśmy się długo i namiętnie.
-ja też cię kocham-powiedziałam cicho gdy oderwaliśmy się od siebie
-a więc moje pytanie brzmi tak...zostaniesz moją dziewczyna?-spytał niepewnie
-hmm no nie wiem-udawałam że się chwilę zastanawiam-oczywiście że tak!-radośnie wtuliłam się w niego
Oczami Faith
Widziałam ich byli wtuleni w siebie, tacy szczęśliwi.Chciała bym mieć kogoś takiego ale ciężko jest mi zaufać jakiejś osobie, z trudem udało sie to Sam i Mattowi.
-to gołąbeczki idziemy-powiedziałam a oni oderwali się od siebie Sam i jej te rumieńce
Wyszłam szybciej niż oni i zobaczyłam Nialla opierającego sie o naprawiony przeze mnie samochód.
Widziałam te jego zdziwienie kiedy mnie zobaczył, jego oczy nabrały kolor morski.
-zaraz dołączą do nas dwa gołąbki-oznajmiłam wsiadając do samochodu Niall zrobił to samo.
Siedzieliśmy w ciszy, blondyn nie odezwał się nawet wtedy gdy do samochodu wsiedli moi przyjaciele.
Zawiózł nas do najlepszego  klubu w mieście będzie niezła impreza. Przynajmniej tak myślałam gdy tylko weszliśmy do budynku Sam i Matt gdzieś poszli a ja tańczyłam sama.W pewnym momencie poczułam jakieś ręce pod moją sukienką szybko odwróciłam się przodem do sprawcy
-potrzebujesz czegoś?-spytałam Nialla i odepchnęłam go delikatnie ale on znowu zbliżył się do mnie położył ręce na mojej talii i przybliżył sie twarz do mojego ucha
-tak ciebie-szepnął pewnie
-poszukaj innej dziewczyny, nie będę kolejna dziewczyną z listy ''zaliczona'' ja nie jestem taka-chciałam od niego odejść ale złapał mnie za nadgarstek
-nie mów że cie nie pociągam
-nie pociągasz mnie nawet odrobinę-wyrwałam się i poszłam do baru.Wypiłam jednego drinka bo pierdolony Niall musiał wyciągnąć z klubu i zamknąć w samochodzie co za psychol i co teraz zgwałci mnie ? zabije? Sięgnęłam po telefon z torebki i sprawdziłam godzinę 01.30 szybko minął ten czas a ja wypiłam tylko jednego drinka. 15 minut czekałam na tego idiotę gdy w końcu raczył przyjść i tak mnie nie wypuścił tylko wsiadł do samochodu i ruszył z piskiem opon
-Gdzie jedziemy?-spytałam ale nie uzyskałam odpowiedzi
-Niall gdzie jedziemy?-ponagliłam pytanie i cisza-Niall do cholery?!?-powiedziałam z wyrzutem
-zamknij mordę i daj mi sie skupić na drodze-warknął, postanowiłam że zamknę się i nie będę sie w ogóle odzywać.Jechaliśmy jakieś poł godziny gdy zatrzymaliśmy się byliśmy w lesie  widziałam 3 kolesi którzy przywiązywali kogoś do drzewa Niall wyszedł z samochodu podszedł do człowieka i strzelił mu prosto w czoło. Pewnie myślicie czemu nic nie zrobiłam,  byłam zamknięta w samochodzie.Zastanawiacie się pewnie czemu też przyjęłam to tak spokojnie nie wpadłam w żadną histerie czy coś podobnego. Mój ojciec zabijał ludzi na moich oczach od kiedy skończyłam 7 lat.
Wychowywałam się w środowisku gangsterów więc to jest dla mnie norma. Niall wrócił po godzinie był bardzo zdziwiony że nie wpadłam w żadną histerie. Zmęczona zasnęłam w samochodzie






Nie wiem jak wam ale mi sie nie podoba ten rozdział ale chciała bym żebyście komentowały;)

środa, 23 kwietnia 2014

Liebster Award

Zostałam nominowana przez;
1.http :/ / przelotowy-dark-opowiadanie.blogspot.com /
2.http :/ / www.dreamvsreal-louistomlinson.blogspot.com/
BARDZO dziękuje naprawde nie nie spodziewałam sie Tego, nawet nie nie wiecie ile się dla Mnie znaczy.
Teraz pytania od; http://through-the-dark-opowiadanie.blogspot.com/
1. MASZ Jak na imie? 
2. Ile MASZ lat?
3. Od kiedy zaczełaś pisac?
4. Jakie TWOJE SA zainteresowania?
5.  Twoj blog ulubiony?
6.  CZY ktos LuB cos Cie inspiruje?
7.  Ulubiona piosenka?
8.  Książka, ma której chętnie wrócisz?
9.  Co ZAWSZE poprawia Ci humor?
10.  Jakie JEST TWOJE marzenie? 
11.  CZY jestes zadowolona Ze swojego bloga?
Odpowiedzi;
1.Jula
2.15 w Grudniu
3.od Roku
4.Piłka nozna, jazda Konna, nie śpiewanie i oczywiscie pisanie xd
5.  http://furious-fanfiction.blogspot.com/
6.czasem piosenki ale zazwyczaj sama WSZYSTKO  wymyślam
7.

8. nie mam
9.jazda konna piosenki 1D
10.poznać 1D miec własnego konia
11.w sumie to nwm
Pytania od;http://www.dreamvsreal-louistomlinson.blogspot.com/
1. Czy jakich fandomów należysz?
2. Dlaczego zdeczydowałeś / as sie na założenie bloga?
3. CZY MASZ tt? Jeśli tak się podaj nazwę.
4. CZY czytałeś / AS:  http://www.dark-fanfiction.blogspot.com/?m=1  ?
5. Kogo z 1D Lubisz najbardziej?
6. Czym sie interesujesz?
7. Czym MASZ Jakieś ulubione blogi? Jeśli tak do podaj link.
8. Jestes ES CZY LS?
9. Jaki JEST TWÓJ ulubiony przedmiot w Szkole 
10. Co sądzisz o swoich czytelnikach?
11.Czy czytałeś / as mojego bloga?

odpowiedzi;
1.directioners
2.chciałam sie podzielić z innymi moją pasją
3.mam ALE NIE wchodzę
4.tak
5. Pięć chłopaków jedna Miłość
6.jazda , piłka nożna ,śpiewanie,pisanie
7. http://furious-fanfiction.blogspot.com/
8.ES
9.religia *,*
10. maja dla mnie wielkie znaczenie, to dzięki nim nadal pisze bo myślę że im sie podoba to co robię są kochani 
11.nie ale zaraz przeczytam ;)


Blogi które nominuje;

1.http://onedirectiondreamss.blogspot.com/
2.http://opowiadania1diirection.blogspot.com/
3.http://turn-back-timezaynmalik.blogspot.com/
4.http://darkangelliampayne.blogspot.com/
5.http://iloveyouorhate.blogspot.com/
6.http://dlaczegozycieniejestlatwe.blogspot.com/
7.http://4ever-dreamers.blogspot.com/
8.http://loooser-like-me.blogspot.com/
9.http://1d-5sos-tv-just-belive-your-dreams.blogspot.com/
10.http://zaynmalik-fanfiction-1d.blogspot.com/
11.http://the-vamps-opowiesci.blogspot.com/
pytania;
1.jak masz na imię
2.ile masz lat
3.ulubiony blog
4.ulubiony teledysk
5.pokaz swoje zdjęcie (jeśli chcesz)
6.od kiedy piszesz
7.co cie inspiruje
8.co robisz w wolnym czasie
9.ES czy LS
10.jakie jest twoje marzenie
11.Czy czytałeś / as mojego bloga?

niedziela, 20 kwietnia 2014

ROZDZIAŁ 4

Dzisiaj Niall ma przyjść po samochód, tak wyrobiłam się,było ciężko ale to zrobiłam.Zadowolona z roboty usiadłam na krześle i czekałam na  Niall'a. Zastanawiam sie co się stało z moimi przyjaciółmi. Matt nie przychodzi do warsztatu,Sam zamknęła się w pokoju wzięła wolne i nie chce nic powiedzieć muszę z nią poważnie porozmawiać, nawet jeśli miałabym użyć siły. Z nudów zrobiłam jeszcze raz przegląd, wszystko było dopięte na ostatni guzik.



Czkałam na tego idiotę ponad 3 godziny, wkurwiłam się i do na maksa więc do niego zadzwoniłam,
po 4 sygnałach odebrał.
-nie zapomniałeś o czymś?-spytałam z ironią
-nie o czym?-odpowiedział pytaniem
-o tym kurwa że 3 godziny temu miałeś odebrać swój samochód-wydarłam sie do słuchawki
-nie denerwuj się tak kochanie-jego głos działał mi na nerwy
-nie mów tak do mnie, rusz dupę i przyjeżdżaj tu-zażądałam 
-za 15 minut będę-powiedział obojętnie i się rozłączy.Idiota.
Szybko się przebrałam w to i poprawiłam makijaż, nie myślcie sobie że stroiłam się dla niego.
Po upływie 15 min do warsztatu przyszedł Niall.
-Siema-przywitał się
-to jest twoje auto-wskazałam na nowego Range Powera-kuloodporne szyby,turbo silnik i takie tam sprzęty-spojrzałam na jego twarz była pełna zdziwienia,co dla mnie oznaczało zwycięstwo
-okey wygrałaś-przyznał niechętnie
-idź go wypróbuj-otworzyłam garaż on wsiadł do samochodu i od razu popędził, po 5 minutach był z powrotem. Niall nie wjeżdżał już do środka tylko zaparkował przed warsztatem, który zamknęłam schowałam kluczyk 
-dobra robota-zachwalił wychylając głowę 
-wiem o tym-powiedziałam pewnie i wsiadłam do jego samochodu.
-co ty robisz?-spytał zmieszany
-jak to co przez dwa miesiące jesteś moim szoferem-przypomniałam mu
-ale że tak od zaraz a nie od jutra
-od dzisiaj, pamiętaj musisz  wytrzymywać wszystko,jesteś moim szoferem i nie masz prawa zwracać mi uwagi-tym zdaniem zatriumfowałam
-tsa-wymamrotał i pojechał
Gdy dojechaliśmy na miejsce spojrzałam się w jego stronę
-coś dzisiaj nie jesteś tak pewny siebie,powinnam dać ci w mordę za to że mnie podglądałeś-powiedziałam z wyrzutem
-zamknij się i wypierdalaj z wozu-warknął
-oj jaki zły...nie poruchałeś ostatnio co?-chyba naprawdę go wkurwiłam wysiadł z wozu,obszedł go dookoła otworzył moje drzwi złapał mnie za rękę i pociągnął tak że byłam juz na zewnątrz 
-o której mam jutro być-wysyczał przez zęby
-9.30-odparłam i poszłam do domu, a on odjechał z piskiem opon.
Gdy byłam już w domu od razu udałam się do pokoju Sam. Siedziała na parapecie i patrzyła na niebo
-okey koniec tego!-krzyknęłam w jej stronę a ona spojrzała na mnie-gadaj w tej chwili co się stało i nie mów mi że nic bo nie jestem ślepa-podeszłam do niej
-chcesz wiedzieć?-spytała choć to było oczywiste
-tak chce wiedzieć-odpowiedziałam pewnie
-no bo po tej imprezie-
-no co po tej imprezie-próbowałam jak najszybciej się tego dowiedzieć
-ja...
Hah teraz się domyślajcie.


A tak po za tym: 
Może jutro dodam nowy rozdział albo jeszcze dzisiaj;)

piątek, 18 kwietnia 2014

rozdział trzeci

Nie było trzech kom ale zdecydowałam że dodam rozdział w końcu to początki i wiadomo że nie będzie dużo kom ale ucieszyła bym się gdyby były chociaż dwa
Dzisiaj obudziłam Sam śniadaniem do łóżka, wcześniej się wykąpałam , ubrałam w czarne rurki i zielony T-shirt oraz zrobiłam delikatny makijaż,ponieważ wiedziałam że wyszykowanie Sam zajmie nie całe pół godziny a mi półtorej.Gdy zjadła od razu sie wyszykowała i razem pojechałyśmy motorem do warsztatu.Matt był mile zaskoczony jak zobaczył Sam widziałam w jego oczach małe iskierki szczęścia. Chciała bym żeby ktoś tak na mnie patrzył ale niestety nie ma nikogo takiego w  moim życiu a przynajmniej nie teraz nie po tym co przeszłam przez te dwa lata.Przyjaciele siedzieli ze mna przez 5 godzin a potem pojechali razem coś przekąsić mieli mi coś przywieźć, ale coś im to nie wyszło więc zamówiłam sobie pizze. Dzisiaj jakoś praca szła mi bardzo szybko jutro przyjedzie dostawa nowych siedzeń i czarny lakier , Niall szykuj się na bycie moim szoferem pomyślałam i uśmiechnęłam się sama do siebie.Skończyła dzisiaj naprawdę wcześnie ponieważ jutro przyjadą bardzo potrzebne mi części jest 20.06 co oznacza że mogę iść dzisiaj na imprezę w końcu sobota pełno klubów . Napisałam do Sam i Matta że mają się szykować zamknęłam warsztat szybko wsiadłam na motor po czym odjechałam.
Gdy wróciłam do domu wzięłam prysznic, umalowałam się i ubrałam razem z Sam wyglądałyśmy zajebiście, o 22.30 przyjechał Matt swoim samochodem ale pojechaliśmy taksówką bo dobrze wiedzieliśmy że najebiemy się w trzy dupy.
-no Faith prosimy o uśmiech -powiedział Matt i pstryknął mi fotkę kiedy śmiałam się z żartu Sam
Rozbawieni weszliśmy do klubu, zapach papierosów i alkoholu , ludzie którzy ocierali sie o siebie w rytm muzyki ludzie siedzący na kanapach lub przy barze, właśnie bar strasznie trudno było do niego dojść musiałam zostawić  Sam i Matta samych
-podać coś-spytał bardzo przystojny barman który czyścił szklankę
-krwawą Meery-krzyknęłam w jego stronę i usiadłam na krześle
Barman podał mi drinka którego od razu wypiłam i poszłam na parkiet, tańczyłam, tańczyłam i tańczyłam , gdy nadeszła wolna piosenka chciałam pójść odpocząć ale ktoś położył swoje dłonie na mojej talii.Odwróciłam się przodem do sprawcy którym okazał się Niall
-zatańczymy?-spytał z chytrym uśmieszkiem i przyciągnął mnie bardziej do siebie
-nie powinnam tańczyć z moim przyszłym szoferem-zaśmiałam się i chciałam odejść ale złapał mnie za nadgarstki na co sie skrzywiłam
-nie tak prędko ślicznotko-odwróciłam sie do niego tyłem nie chcąc patrzeć na jego głupią i zarozumiałą minę-wiesz że bardzo podniecasz-szepnął mi do ucha po czym przyssał się do mojej szyi, w pewnym momencie zaczęło mnie szczypać gdy sie ode mnie oderwał zrozumiałam że zrobił mi malinkę
-to na taką pamiątkę żebyś o mnie nie zapomniała do czasu kiedy znowu się zobaczymy i wygram zakład-powiedział na co prychnęłam śmiechem
-jeszcze zobaczymy-ominęłam go i poszłam do baru wypiłam z nieznajomymi kilka drinków po czym wyszłam z klubu ponieważ nie mogłam znaleźć moich przyjaciół, ciekawe co jutro mi powie Sam gdy wróci do domu albo już jest w domu ale wątpię, pewnie Matt zabrał ją do siebie.Zapaliłam Papierosa i wróciłam taksówką do domu rozebrałam sie do bielizny i położyłam sie na łózko moje oczy powoli opadały kiedy dostałam sms wstałam by sięgnąć po telefon 


Szybko zasłoniłam zasłony zapisałam jego numer i położyłam sie spać psychol jebany wziął numer od któregoś z chłopaków i teraz będzie do mnie wypisywał, wie gdzie mieszkam co jeśli będzie mnie nachodził, nawet nie wiem kiedy zasnęłam.


Co sądzicie o tym rozdziale???

czwartek, 17 kwietnia 2014

rozdział drugi

Kłócili się już jakieś pól godziny z Niall'em czemu to ja nie mogę naprawić jego samochodu
-Daj mi jeden powód czemu Faith nie może naprawić tego auta-powiedział Matt i odjął mnie przyjacielsko
-ponieważ jest dziewczyną,pewnie jeszcze go bardziej zepsuje- chyba naprawdę nie wie z kim on ma do czynienia,reperowałam samochody w gorszym stanie.
-chcesz się założyć że naprawie ten samochód, nawet ci go ulepszę- odezwałam sie po raz pierwszy od czasu ich kłótni
-okey możemy się założyć-wyszczerzył się- masz 4 dni na naprawienie tego samochodu
Wszyscy  patrzyli to na mnie to na Niall'a
-okey jeżeli wygram będziesz moim szoferem przez 2 miesiące i bedziesz musiał znosić wszystko co będę robić-patrzyłam na niego z zaciekawieniem, chyba kilka razy myślał nad tym co powiedziałam
-okey w takim razie jak przegrasz będziesz musiała się ze mną przespać-odparł a mnie zamurowało
-uuu!-powiedziała reszta na żądanie Niall'a postanowiłam być twarda i przyjąć wyzwanie
wyciągnęłam w jego stronę rękę którą od razu chwycił i tym samym przyjął zakład.
Gdy poszli od razu zajęłam się samochodem, jestem zdziwiona że nie chciał po prostu kupić sobie nowego samochodu, a no tak mężczyźni bardzo przywiązują się do swoich aut.
Niall jest typem  'bad boya'' z resztą jak cała ten ich gang oni myślą że ja nic nie wiem ale cała Metropolia o nich gada.
Matt  poszedł o 19.30 a ja siedziałam do 2 nad ranem.Szybko wróciłam do domu wykąpałam się i poszłam spać te cztery dni będą dla mnie katorgą.
~~~~~~~~~~Rano~~~~~~~~~~~~
Obudziłam się o 8.00 umalowałam się i ubrałam w to:

(bez torebki)

Chwilę pogadałam z Sam ponieważ ona musiała już lecieć zjadłam śniadanie wskoczyłam na motor i pojechałam do warsztatu.
Matta jeszcze nie było wiec szybko się przebrałam i zabrałam się do pracy
******************Oczami Matta**************
Faith to moja przyjaciółka ale nie sadze ze naprawi ten samochód.
Gdy dojechałem pod warsztat usłyszałem jakiś huk co oznaczało ze ktoś jest w środku.
Szybko poszedłem do warsztatu a tam Faith już robiła samochód, bardzo mnie to zdziwiło ponieważ to ja zawsze jestem pierwszy ale co tam.
-może ci pomoc-spytałem
-nie to mój zakład i wygram go sama-powiedziała pewnie wiec ode szlem
 ***************Oczami Faith*****************
Dzisiejszy dzień był bardzo ciężki,ale w miarę to ogarnęłam tak naprawdę mało brakowało żebym nie rozebrała tego grata, wróciłam do domu o godzinie 23.00 i Sam jeszcze nie spala wiec jej wszystko opowiedziałam
-ej a jest przystojny-spytała mnie przyjaciółka która siedziała po turecku na moim łóżku
-ale kto?-odpowiedziałam pytaniem

-no ten cały Niall- wywróciła oczami i zaczęła się śmiać
-nawet nawet-nie mogłam powiedzieć ze jest wielkim ciachem bo by zaczęła gadać ze mi sie podoba a to nie prawda... jest tylko przystojny.
-a jak tam z Mattem?-spytałam ruszając dziwacznie brwiami
-a jak ma być-spuściła głowę w dół-on chyba w ogóle mnie nie zauważa jakbym była powietrzem-szepnęła a ja ją przytuliłam  gdyby tylko wiedziała że on też ją kocha
Obejrzałyśmy jakiś horror i poszłyśmy spać. zdecydowałam że skoro Sam ma jutro wolne pojedzie ze mną do warsztatu przynajmniej spędzi trochę czasu z Mattem
No i oto nowy rozdział:) Mam nadzieje ze komuś się spodobał
.
.
.
.
...3 kom=nast rozdział






środa, 9 kwietnia 2014

Rozdział pierwszy

Wstałam dziś o 9.30, leniwie wstałam z łóżka i podreptałam do łazienki.
Wzięłam szybki prysznic, umalowałam się i przebrałam. Następnie zeszłam na dół do kuchni gdzie zjadłam śniadanie przygotowane przez moją przyjaciółkę która jest już w pracy.
Po skończonym śniadaniu odstawiłam naczynia do zmywarki i poszłam oglądać telewizje.
Przeskakiwałam z kanału na kanał, ale nic ciekawego nie było.
W warsztacie powinnam być na 12.30 a jest 10.36 postanowiłam że dziś się przejdę, jest ładna pogoda, po drodze zajdę do kawiarni i kupie kawę dla mnie i dla Matta.
Ruszyłam swój szanowny tyłek w stronę drzwi, po drodze wzięłam torebkę i klucze.
Od razu zamknęłam za sobą drzwi. Piękna pogoda, słońce i błękitne niebo mam nadzieje że nie będzie dzisiaj dużo ludzi chce szybko skończyć w końcu dzisiaj piąteczek i imprezka w klubie.Kupiłam kawę w kawiarni i spacerkiem doszłam do warsztatu.
-Faith nie wierze jesteś 10 min przed czasem to na pewno ty?-Zażartował Matt po czym przytulił mnie na przywitanie. Właśnie zapomniałam dodać że prawie zawsze się spóźniam, ale Matt jakoś wytrzymuje.
-nie przyzwyczajaj się- wręczyłam jeden kubek z kawą Mattowi i poszłam sie przebrać w wygodny strój.
Gdy już byłam gotowa, to nie było co robić nudziliśmy sie do godziny 15.00 ponieważ wparowała do warsztatu jakaś grupa chłopaków w kapturach.
                                                 *************************
Chłopacy pomogli mi zawieźć samochód do jakiegoś warsztatu podobno znają jakiś dobry ufam im gdy dojechaliśmy na miejsce najpierw weszliśmy do środka żeby wszytko omówić   z kimś kto zajmie się moim autem.Nie wiem czemu ale szczególną uwagę zwróciłem na drobną dziewczynę opierającą sie o stary samochód;
  
Była zajebiście seksowna.
-w czym możemy pomóc-odezwał się prawdopodobnie właściciel warsztatu
-trzeba naprawić i ulepszyć samochód na nielegalne wyścigi-odparł Louis myślałem ze go zabije taa na pewno bo zgodzą  się naprawić samochód na wyścigi, załamka
- a może pierw zdejmiecie kaptury co?-spytała z wyrzutem dziewczyna.Gdy zobaczyła nasze twarze przytuliła Louisa,Harrego i Zayna. To oni sie znają?? zaczęli ze sobą rozmawiać lecz i przerwałem.
-może tak zajmiemy sie moim autem?
- no właśnie auto, juz otwieram garaż -powiedziała uradowana-a tak w ogóle to nazywam się Faith-wyciągnęła do mnie dłoń którą chwyciłem
-Niall-odparłem
-Ej stary to my idziemy po twój wóz-odezwał sie Harry i wyszedł z pozostałą dwójką ciekawe czy zna też Liam'a. Faith otworzyła garaż a chłopaki wjechali z autem do środka.
-No więc na kiedy byś sie wyrobił z wozem-zwróciłem sie do właściciela który spojrzał na mnie zdziwiony
- ja za tą furę sie nie biorę
-to w takim razie kto?-spytałem
-ja-odparła Faith.
Ona sobie żartuje prawda?
Trochę krótki;/ postaram sie pisać dłuższe a teraz zaprawszam do komentowania :).